2000 rok. 1 stycznia. Nowy rok, nowe tysiąclecie. A świat Any nagle zaczyna się walić, gdy ojciec informuje ją o przeprowadzce. Myśl o opuszczeniu domu jest straszna, ale Ana musi opuścić też swoją miłość.
2010 rok. Rodzice Grega biorą rozwód i wysyłają go do ciotki, która prowadzi wypożyczalnie wideo. Ale chłopak niespodziewa się, jak bardzo zmieni to jego życie.
2021 rok. Beto marzy o rozwinięciu skrzydeł, ale ciągle nic nie idzie po jego myśli. Marzy o zostaniu fotografem i spotkaniu swojego internetowego przyjaciela, który jest jego bratnią duszą. Ale teraz pandemia wszystko dodatkowo komplikuje.
Co ich wszystkich łączy? Dom. Dom na Słonecznikowej 8🌻
Jest to prosta historia. Nie ma wartkiej akcji czy licznych dramatów, jest za to historia 3 rodzin zamieszkujących pewien dom - i to opowiedziana z jego perspektywy. Dom zna myśli swoich domowników, wie o nich więcej niż ktokolwiek inny, i wszystkim im życzy jak najlepiej. I tak mamy tu 3 historie miłosne, które są urocze i realistyczne, ale chociaż miłość jest tu ważnym tematem, nie jest to książka o miłości. To przede wszystkim opowieść o rodzinie, o przyjaźni, a także o zmianach i odnajdywaniu celu w życiu. O szukaniu siebie. Że nie wszystko musi udać się od razu, i że czasami los może nas pozytywnie zaskoczyć.
Początek co prawda szedł mi bardzo opornie. Nie mogłam się wgryźć, strony mijały mi bardzo powoli, ale gdy już trochę poznałam trójkę głównych bohaterów, każdego z innej dekady, nagle zaskoczyło, a historia domu na Słonecznikowej 8 i jego mieszkańców okazała się naprawdę uroczą i otulajacą jak ciepły kocyk opowieścią o tym, że dom to nie tylko miejsce, ale uczucie. Że dom tworzą ludzie.
Jeśli szukacie lekkiej, ale bardzo ciepłej historii, bardzo polecam wam "To jest nasze miejsce"🌻🏡 Może i was zauroczy dom na Słonecznikowej 8!
Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu You&Ya
Komentarze
Prześlij komentarz