Z "Błogosławieństwem niebios" możecie spotkać się w internecie pod dwoma tytułami - angielskim "Heaven Officials Blessing" oraz chińskim "Tian Guan Ci Fu". Na podstawie tej serii książek powstał też komiks oraz donghua/anime, które na obecną chwilę pokrywa dwa pierwsze tomy (więc już wiecie co oglądać w oczekiwaniu na polską premierę 😆👀).
Po 800 latach Xie Lian po raz trzeci zyskał boski status. Dawniej ukochany książe królestwa Xianle, teraz pośmiewisko niebios. By spłacić długi Xie Lian przyjmuje misję by pozbyć się groźnego ducha nawiedzającego świat śmiertelników. Pewnego dnia podczas podróży spotyka młodego i oczytanego chłopaka z którym od razu nawiązuje nic porozumienia, jednak San Lang ma wiele tajemnic i niekoniecznie jest tym, za kogo się podaje.
"Błogosławieństwo niebios" to pełna emocji i nie raz bardzo bolesna opowieść z wieloma wyrazistymi i bardzo ciekawymi bohaterami. I muszę wam powiedzieć, że tak pięknie i zarazem delikatnie napisanego wątku miłosnego jak tu to ze świecą szukać 🥺💛
Sama pokochałam tę historię całym serduszkiem i mam już na swoich półkach parę jej wersji - angielską w miękkiej oprawie, to co wyszło też w twardej, specjalną wersję z malowanymi brzegami po chińsku oraz komiksy na podstawie anime... I to już powinno wam dużo powiedzieć o tym, jak ważna stała się dla mnie historia koronowanego księcia Xianle🥺
Ta premiera to też pierwsze chińskie danmei (jak nazywa się chińskie boys love), które pokaże się na naszym rynku, ale mam nadzieję, że nie ostatnie, bo ten gatunek to prawdziwka gratka dla wszystkich fanów queerowych romansów. Uwierzcie mi, jeśli lubicie historie MLM to musicie dać temu szansę! Wśród danmei mnóstwo jest perełek wartych poznania, które przyprawią was o szybsze bicie serca, takich właśnie jak książki Mo Xiang Tong Xu 🔥 To jak, będzie czytane?😁
Komentarze
Prześlij komentarz