"15 dni jest na zawsze"


"15 dni jest na zawsze" to lekko napisana książka do przeczytania w jeden dzień ☺️ Historia Felipe jest pod wieloma względami inna niż wiele queerowych książek, które czytałam. 

Chłopak wie, że jest gejem, jego matka to akceptuje, jednak to nie z tego wynikają jego problemy. Przez swoją wagę Felipe cierpi na duże kompleksy i ogromną nieśmiałość, czuję się źle w swojej skórze. Czytałam wiele książek LGBT w których ważnym tematem była depresja, dlatego bardzo doceniam, że autor postanowił w swojej książce przedstawić inną historię, która też zdecydowanie była potrzebna. 

Chociaż akcja trwa tylko dwa tygodnie, to w zupełności wystarcza polubić postacie i zaangażować się w historię. Fabuła trzyma dobre tempo, nic nie nudzi, ale też nic nie dzieje się za szybko. 

Spodobało mi się, że Felipe bez owijania w bawełnę nazywa swoje kompleksy, że chodzi na terapię i stara się z nimi poradzić. I że ma tak cudowną, wspierającą mamę! Nie powiem, ta kobieta nie raz bardzo zaskoczyła i wywołała u mnie uśmiech 😆

A relacje Felipe i jego nieoczekiwanego współlokatora była naprawdę ciekawa! 

Bardzo zdziwił i ucieszył mnie dodatkowy rozdział z perspektywy Caia na samym końcu książki, po podziękowaniach! Fajny i bardzo potrzebny dodatek ^^

A książkę zdecydowanie polecam, to ciepła i wartościowa historia.

Komentarze