"Srebro w kościach"

 "Srebro w kościach" to naprawdę świetna przygoda w arturiańskich klimatach! Jest tu magia, akcja i poszukiwanie skarbów. Cudownie było przenieść się do świata magii, klątw i legendarnego Avalonu! 

Autorka w intrygujący sposób wykorzystała legendy o królu Arturze, a gdy czytałam jej opisy Tintagel. miejsca gdzie rzekomo urodził się sam Artur i znajduje się jaskinia zwaną jaskinią Merlina aż sama zachciałam odwiedzić to miejsce, te opisy były tak żywe i piękne *-* A skoro tak pięknie opisała nastrój tego miejsca w Kornwalii, wyobraźcie sobie co wyczarowała w związku z Avalonem ;)

Tamsin wraz z bratem, Cabellem. odkąd zostali porzuceni przez swojego opiekuna muszą radzić sobie sami. Poszli więc w jego ślady i zostali Poszukiwaczami - na zlecenie czarownic i nie tylko poszukują zaginionych magicznych artefaktów, które są strzeżone przez klątwy i czary. Jednak w Gildii są średnio lubiani, a fakt, że Tamsin nie ma Wspólnego wzroku i nie widzi magii wcale jej nie pomaga. Jednak gdy niespodziewanie dostaje zlecenie na potężny artefakt a los zmusza ją do połączenia sił z Emrysem, jej odwiecznym rywalem, nawet nie spodziewa się, gdzie zaprowadzą ją poszukiwania.

W tej książce cały czas coś się działo, a fabuła nie była oczywista. Są tu liczne zagadki, poszukiwania i zwroty akcji, nie wszystko jest takie jak się wydaje. Tamsin jest naprawdę silną postacią, pełną determinacji i bardzo lojalną, a ekipa z którą dzieli poszukiwania jest barwna i różnorodna, dzięki czemu bardzo przyjemnie czyta się o ich przygodach. Za to końcówka bardzo mnie zdziwiła i sprawiła, że z niecierpliwością będę wyczekiwała kolejnej części. Spodziewałam się jednego mało zwrotu akcji w finale, ale większość wydarzeń to był szok! 

Tak jak przy poprzednich książkach Alexandry Bracken ta historia nie pozwala się nudzić i trzyma wysoki poziom! Jeśli szukacie świetnej fantastyki pełnej przygody i magii, to zdecydowanie polecam.


[Współpraca recenzencka]

Komentarze