"Starszy pan i kot" to moje odkrycie roku i mój nowy, kochany comfort read, który sprawia, że robi się cieplej na sercu. Tak jak poprzedni tom miał wstawki halloweenowe, tak 8 tom "Starszego pana i kota" zawiera kilka małych świątecznych wstawek - dlatego to idealna lektura na ten okres🐾
Cudownie jest obserwować przemianę Kandy. Na początku, zanim adoptował Fukumaru, był samotny i żył odizolowany od innych. Choć zawsze był miły dla każdego, kogo spotkał, miał tylko jednego przyjaciela. Jednak od tego czasu dużo się zmieniło, zaraził miłością do kotów większe grono i teraz ani on, ani Fukumaru, nie jest samotny. I otacza ich wiele wspaniałych osób ❤️
Jednak w tym tomie w końcu poznaliśmy dzieci Kandy, jego córkę mającą obsesję na punkcie wszelkiego robactwa i skrytego syna, który też zajmuje się muzyką, ale nie został pianistą. Oboje tak bardzo różnią się od Kandy. Ciekawie było spojrzeć na naszego starszego pana z ich perspektywy - zobaczyć, jak bardzo odmieniło go życie z Fukumaru, jaki wydaje się teraz ożywiony i dużo bardziej otwarty na innych🥺
Już nie mogę się doczekać kolejnego tomu tej cudownej historii 🐱✨
Komentarze
Prześlij komentarz