Archiwum Burzowego Światła #2 "Słowa światłości"

Słowa światłości


"Słowa światłości" to drugi tom Archiwum Burzowego Światła i szczerze mogę powiedzieć, że już uwielbiam tę serię! To się tak świetnie czyta - fabuła jest niezwykle przemyślana, świat intrygujący, a dzięki mnogości wątków ciągle coś się dzieje. Nie ma tam częstego w fantasy zbyt pompatycznego stylu, historia wydaje się taka naturalna i czyta się ją tak szybko. Każdy z wątków ciekawi.

Do tego bohaterowie! Naprawdę, chociaż jest ich wielu, naprawdę uwielbiam ich wszystkich! Kaladin, Dalinar, Adolin, Shallan, no i cała reszta sprawiają, że to się aż chce czytać. W tym tomie mamy szansę poznać ich lepiej, a do tego w końcu dochodzi między nimi do interakcji, na co bardzo czekałam przez cały pierwszy tom - i było na co 😁 

Tak bardzo chciałam zobaczyć co wyniknie później, co dalej z Kaladinem, Dalinarem czy innymi, że po prostu czułam potrzebę czytać dalej.

Największą siłą tej książki jest chyba fakt, że nie tylko mamy właśnie tych świetnych bohaterów, których nie da się nie pokochać, ale do tego skomplikowany świat i wielowątkowa fabuła, które sprawiają, że jest się pełnym oczekiwania w sprawie tego co dalej. 

Ostatnie 300 stron przeczytałam na jednym wdechu 😆 Naprawdę polecam każdemu i nie mogę się doczekać, aż sama sięgnę po kolejne tomy! No ale co ja mam się dalej rozpisywać, to dzieło Brandona Sandersona - wiadomo było, że to pokocham😁😅

Komentarze