„Ballada ptaków i węży”
„Ballada ptaków i węży” była dobra i wciągająca, ale też zupełnie inna od tego, czego się spodziewałam. Powrót do Panem, ale w okresie 10 Głodowych Igrzysk, czyli 64 lata przed tym jak Katniss trafiła na arenę, pokazuje nam zupełnie inny obraz tego świata, ale także jak to wszystko się zaczęło. Kapitol nie przypomina miasta przepychu, ale widać w nim już tą arogancję.
Najdziwniejsze jest kibicowanie Snowowi. Jednak prawdą jest, że nie często trafiamy na książki, które opowiadają "czarnych charakterach", a Snowa znamy jednak z "Igrzysk śmierci" jak okrutną i wyrachowaną osobę. Może nie polubiłam Corio, bo jednak przyszły prezydent Panem jest osobą, która potrafi iść po trupach do celu, ale kibicowałam mu do końca. Jednak był gwiazdą tej historii i wbrew sobie życzyłam mu powodzenia. Chciałam zobaczyć, jak osiąga sukces, jak pokazuje wszystkim swoją wyższość.
W tej książce widzimy go jednak w trochę innym świetle. Coriolanus Snow zrobi wszystko dla chwały Kapitolu, ale ma też silne poczucie tego, co prawidłowe a co nie, i bardzo dba o swoich bliskich. Nigdy nie spodziewałam się zobaczyć go z takiej perspektywy. Ta część jego historii, które poznajemy w tej książce nie raz zaskakuje, a już szczególnie trzecia, ostatnia część. I chodź Snow nie przechodzi jakiejś drastycznej przemiany, widzimy jak coś się w nim łamie, jak został ukształtowany
Bardzo podobało mi się też odkrywania różnych faktów, które rzucają nowe światło na niektóre drobiazgi z oryginalnej trylogii. Bo choć nie ma ich aż tylu, istnieje wiele drobnych powiązań. Rzeczy, które wyjaśniają detale z "Igrzysk śmierci". Skąd wzięły się kosogłosy? Albo zmiechy? Dlaczego Głodowe Igrzyska są takim show? Albo czemu Snow tak bardzo nie lubi 12 Dystryktu?
Ta książka dopełnia obraz Panem; pokazuje jak zmieniały się Igrzyska i w jaki sposób wkroczyły na drogę do stania się takimi, w jakich potem uczestniczyła Katniss. Czytanie o Kapitolu podnoszącym się po wojnie i buncie 13 Dystryktu pokazuje wszystko z szerszej perspektywy. A Coriolanus Snow jest nietuzinkową postacią, o której bardzo ciekawie się czyta.
Komentarze
Prześlij komentarz