Smok jego królewskiej mości #2: "Nefrytowy smok"

Nefrytowy smok


Drugi tom serii o Temeraire naprawdę mnie zachwycił! Bardzo lubię azjatyckie klimaty, więc tym bardziej spodobała mi się szansa odkrycia Chin w wykonaniu Naomi Novik - takich Chin, gdzie smoki nie są tylko częścią legend i wierzeń, ale gdzie naprawdę można je spotkać na ulicach.

Laurence i Temeraire wraz z chińską delegacją dowodzoną przez księcia Yongxing wyruszają do kraju środka. Nie mają innego wyjścia, a jeśli coś pójdzie nie pomyślnie, grozi im rozdzielenie - a tego ani Temeraire ani Laurence nie potrafią sobie wyobrazić. Dlatego choć tym razem nie są na wojnie, wciąż toczą swoje bitwy - tylko że tym razem słownie, próbując osiągnąć swoje cele w sposób dyplomatyczny.

Widzę dużo różnic pomiędzy tym tomem a poprzednim. Tak jak wcześniej było mnóstwo bitew i poznawaliśmy zwyczaje korpusu awiatarów, tak tutaj mamy szansę zerknąć w różne zakątki świata, zobaczyć jaki wpływ na tutejszą historię i świat mają smoki. I naprawdę jest to ekscytujące! Oprócz tego jest tu dużo zagadnień kulturowych.

A przeróżne przemyślenia Temeraire, pytania jakie zadaje on swojemu kapitanowi, nieraz naprawdę zmuszają do zastanowienia nad stanem rzeczy.

Szczerze zaskoczyło mnie zakończenie, ale też bardzo usatysfakcjonowało. Aż żałuje, że już tak szybko rozstajemy się ze smoczymi Chinami.

Naprawdę nie mogę się doczekać kolejnych części i możliwości poznania innych zakątków świata pełnego smoków wraz z bohaterami!

Komentarze