Gdy naprawdę pokocham jakąś historię, chcę ją poznać w każdej możliwej wersji. Niedawno sięgnęłam po powieść graficzną na podstawie Darów Anioła - komiksową wersja tej historii. Słyszeliście o tej wersji? O ile się orientuję, wciąż jest wydawana i nie pokrywa jeszcze wszystkich 6 tomów Darów, ale już chyba bliżej niż dalej do jej skończenia.
Minęło już trochę czasu odkąd czytałam pierwsze tomy Darów anioła, dlatego bardzo miło było powrócić do tej historii, ale w innej jej formie! A że fabularnie tom 1 i 2 komiksu obejmują pierwszy tom Darów Anioła, "Miasto kości", dlatego post jest o nich obu.
Bardzo podoba mi się kreska w tej powieści graficznej. Jest prosta, ale naprawdę śliczna. Łatwo dać się ponieść historii. Fabuła jest trochę uproszczona, co jest zrozumiałe, ale i tak czyta się dobrze. Może gdyby ktoś nie znał wcześniej książek niektóre wydarzenia tutaj byłyby trudniejsze do zrozumienia, ale i tak myślę, że jest nieźle 😁 Bardzo podoba mi się ta forma tej historii💖
Podoba mi się jak przedstawieni zostali tu bohaterowie. To jak zostali tu ukazani pasuje mi do ich opisów z ksiazki (chociaż zawsze mnie dziwi, że Clary ma tu grzywkę!). Co więcej, Jace jest tu mniej irytujący😆 Nie mam nic do niego, ale na początkach czasem mnie irytowały jego teksty, a w komiksie tak tego nie czuję. Chociaż to może też dlatego, że tu mniej gada xD A no czekam na więcej Maleca! Chcę zobaczyć więcej Magnusa i Aleca razem w komiksie (tego chyba najbardziej wyczekuję), ale to będzie dopiero dalej☺️ Jednak nawet ich krótkie interackcje w formie graficznej bardzo mi się podobają.
Jest coś świeżego w przypomnieniu sobie znanej już historii, ale w innej formie - bo niby już wiemy o co chodzi, ale jest w tym powiew świeżości, coś nowego. Mam nadzieję, że kiedyś pojawi się polskie wydanie, ale jakby ktoś był ciekawy komiksów, to język tu też nie jest jakiś straszny🤔😁
Komentarze
Prześlij komentarz